Zapraszam na recenzję książki. Jest to egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Muza, za co dziękuję.
Książka "Ideburga. Igranie z ogniem" Leszek Herman
Premiera: 4.06.2025
Wydawca: Wydawnictwo MUZA
Opis:
"Lato roku 1890 dla Idy von Flemming zaczęło się fatalnie. Noc w teatrze, o mały włos nie skończyła się tragicznie.
Zdaniem jej pokojówki Almy, Ida sama była sobie winna, a zdaniem starszego brata, narozrabiała tak, że nie było wyjścia i należało odesłać ją na wieś do ciotki. Przynajmniej do czasu, gdy sprawy w mieście nieco przycichną, a pożarem w teatrze miejskim przestanie się interesować żandarmeria.
Tak więc akurat wtedy, gdy w mieście akurat robiło się ciekawie, wszyscy szykowali się do sezonu letniego, a na horyzoncie majaczyły fascynujące wydarzenia, Ida wylądowała w zapadłej dziurze u kuzynki matki. Sztywna etykieta dworu ciotki powoli doprowadzała Idę do rozpaczy.
Ale wtedy niespodziewanie do leżącego po sąsiedzku zamczyska zjechała z Berlina rodzina właścicieli, a wśród służby gruchnęła plotka, że kapitan Eduard Bonin organizuje bal z okazji zaręczyn starszego syna.
No i oczywiście obie z ciotką zostały tam zaproszone.
Ta noc jednak nie skończyła się dobrze. Nie wszyscy ją przeżyli…"
Kryminał, sensacja oraz thriller i przy okazji trochę historii, bo autor zabiera czytelnika do 1890 roku.
Poznajemy dziewczynę - Idelburgę - Idę, która nie potrafi usiedzieć spokojnie, co za sobą pociąga takie a nie inne wydarzenia, niestety nie zawsze pozytywne.
Żeby uniknąć dalszych "przykrości" starszy brat wysyła siostrę do ciotki na wieś, co dla dziewczyny równa się nudzie ... Jednak nic nie będzie takie jakim mogłoby się wydawać... Początkowa nuda przerodzi się w niebezpieczeństwo i szukanie .... zbójcy.
Kto zginie i dlaczego? Czy uda się odkryć zabójcę? Czy tego spodziewał się czytelnik i uczestnicy balu?
Powoli stopniowane napięcie, które w połowie książki zdecydowanie wzrośnie i do końca będzie trzymało i wzbudzi wiele emocji.
Książkę czyta się z ciekawością, nie tylko ze względu na panujące w tamtym czasie obyczaje, prawa kobiet lub ich brak ... ale i na ten główny wątek kryminalny, w którym Ida odegra jedną z ról, co dla niektórych będzie zaskoczeniem, bo przecież panna nie powinna pewnymi sprawami się interesować ...
Koniec intryguje, bo coś tam jakby sugeruje, że powinien być ciąg dalszy, ale czy będzie, czy czytelnik ma sobie po prostu coś sam tam dopowiedzieć, bo sprawa dotyczy innego wątku, który pojawia się równolegle w książce i wiąże się z bratem Idy...
Książka warta przeczytania, zarówno dla tych co lubią tematykę z tamtych odległych lat, jak i dla fanów kryminałów .
Opowieść wciąga, intryguje, zaskakuje co dla czytelnika jest dużym plusem a dla autora nagrodą.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz